Tydzień do Mistrzostw Europy
Do tegorocznych mistrzostw starego kontynentu pozostał już niespełna tydzień. Dokładnie w rok po Otwartym Pucharze Europy do stolicy Słowacji ponownie przyjadą najlepsi seniorzy i juniorzy z całej Europy.
Do tegorocznych mistrzostw starego kontynentu pozostał już niespełna tydzień. Dokładnie w rok po Otwartym Pucharze Europy do stolicy Słowacji ponownie przyjadą najlepsi seniorzy i juniorzy z całej Europy.
W piątek wieczorem miało miejsce bardzo ciekawe wydarzenie, nasi czołowi reprezentanci: Joanna Paprocka, Jarosław Suska i Piotr Szwejkowski spotkali się w restauracji hotelu „Imperial” Centralnego Ośrodka Sportu z grupą 100 uczniów ze szkoły podstawowej i gimnazjum, biorących udział w Spartakiadzie Gminy Raciechowice organizowanej pod hasłem „ Ramię w ramię ze sportem – STOP problemom i nudzie”. W rozwinięciu więcej informacji i kilka zdjęć.
Ma na swoim koncie tytuły Mistrzyni Polski i Mistrzyni Świata. Jest zdobywczynią Otwartego Pucharu Europy. W jej kolekcji brakuje jeszcze Mistrzostwa Europy. Jak widzi swoje szanse na medal? Rozmawiamy z Justyną Szajuk.
Pomyślałem sobie, że w toku codziennych wydarzeń związanych z życiem na zgrupowaniu przed ważnymi zawodami międzynarodowymi, warto znaleźć czas na chwilę refleksji. Wczoraj w luźnej konwersacji z jedną z zawodniczek kadry, usłyszałem „trenerze teraz kiedy nie ma Aśki Lipy to jestem najstarsza, a nie tak dawno byłam najmłodsza w reprezentacji seniorek”. O czym myślę?, nie o czasie, który płynie czy tego chcemy czy nie. Myślę o tym, że nie ma Aśki na zgrupowaniu i nie będzie Jej na zawodach.
Z kim przyjdzie nam mierzyć się w Bratysławie, kto może być pretendentem do medalu. Najprostszy sposób oceny to policzyć medalistów ostatnich Mistrzostw Świata, którzy zadeklarowali swój udział w mistrzostwach starego kontynentu w Słowacjii. W załączeniu garść zdjęć prezentujących intensywne przygotowania kadry juniorek i seniorek.
Zgrupowanie dobiegło końca, co można było zrobić na sali sportowej COS w Zakopanem zostało zrealizowane. Teraz wszystkie „argumenty” są w rękach i nogach zawodników, plus wsparcie z krzesełka sekundanta.