Ostrzeżenie
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 707.

Polskie TKD według Łukasza Stawarza

Za nami kolejne mistrzostwa starego kontynentu. Po raz dwudziesty z rzędu nasza reprezentacja wygrała klasyfikację generalną w kategorii seniora i trzynasty raz z rzędu klasyfikację łączną za obie kategorie wiekowe. Dokonania naszej drużyny nie różnią się wiele od wyników uzyskanych półtora roku temu w Szwecji podczas poprzednich mistrzostw Europy. W ilości zdobytych medali swój dorobek poprawiliśmy nawet o 2 medale. W klasyfikacji punktowej też wyglądamy zadowalająco.

I po mistrzostwach - kolejne podsumowanie startu na ME

Poniższy artykuł nie będzie typową oceną startu naszych podopiecznych w tegorocznych mistrzostwach Europy. Na prawdziwe podsumowanie naszych wysiłków przyjdzie czas po Mistrzostwach Świata w Benidorm. Po zawodach w Mariborze przyszedł za to czas na refleksję, przemyślenia i być może na dość zdecydowane przewartościowania w dotychczasowej rzeczywistości, dla których oczywiście muszę znaleźć sojuszników. Jeżeli organizacja pracy w reprezentacji, świadomość zawodników i trenerów nie ulegnie zmianie, to pozytywne symptomy w starcie naszych kadrowiczów podczas ostatnich mistrzostw mogą okazać się tylko chwilowe. Postawię retoryczne pytanie. Czy chcemy naprawdę być coraz lepsi czy tylko trwać i pozorować swój rozwój. Czy zawodnicy będą dalej trenować regularnie, nie tylko w doboku, nie tylko na sali i na macie. Zaczną trenować dla siebie, dla swoich kompetencji a nie tylko dla świętego spokoju bo na kadrze z ilości treningów ktoś nadgorliwy ich w końcu rozliczy. Już po wstępie widzicie, że mój artykuł będzie zupełnie inny niż poprzednie dotyczące mistrzostw. Nie jestem zainteresowany trwaniem na stanowisku trenera kadry przez najbliższe lata. Zdecydowałem się na objęcie tej funkcję tylko z przekonania, że uda mi się zatrzymać „trwanie" polskiego Taekwon-do. Brak regularności, brak systematyczności, brak konsekwencji to nie zagrożenie dla wyników kadry, to przede wszystkim zagrożenie dla całego Związku. Zawodnik najpierw zaczyna trenować nieregularnie, potem sporadycznie, potem okazjonalnie a następnie znika bezpowrotnie z sali. Dlaczego o tym piszę. Bo chciałbym spotkać na kolejnych zgrupowaniach zawodników tak przygotowanych jak w Zakopanem i nigdy więcej tak zapuszczonych jak w lutym w Spale.

Szanse medalowe seniorek

Pora na drugą odsłonę moich przemyśleń na temat - co nas czeka w Mariborze. Zanim wrócę do prognoz wyników mała dygresja. Ubolewam nad faktem, że obecnie tak wiele czynności trzeba podjąć, żeby dodać komentarz pod artykułem. Dziwię się, że większość osób ukrywa się pod pseudonimami przy ich dodawaniu. Jest to oczywiście wolny wybór każdego recenzenta. Naprawdę jestem pełen szacunku dla wszystkich osób, które z zaangażowaniem śledzą naszą stronę. Proszę się nie doszukiwać z mojej strony złośliwości czy ukrytych intencji itd. Dlaczego ktokolwiek sądzi, że kiedy się podpisze np. Jan Kowalski a następnie napisze, że Stawarz to najsłabszy trener w dziejach polskiego TKD to ewentualnie z mojej strony spotkają go jakieś szykany. Oczywiście wypowiadam się tylko za siebie bo nie mam pojęcia jakie jest zdanie pozostałych członków redakcji pztkdlive.pl. Ktoś kto nadmiernie przejmuje się opiniami na swój temat to powinien zostać przedszkolanką albo niańką w żadnym wypadku nauczycielem a tym bardziej trenerem. Bez względu na to co o mnie myślą we Wrocławiu, w Głubczycach czy Warszawie będę dalej miał tak samo na imię i na nazwisko, mierzył tylko 179 cm wzrostu, dalej mieszkał tylko w Legnicy i nie będę już na pewno młodszy a do końca życia zostanę absolwentem wrocławskiego AWF.

Szanse medalowe seniorów

Jak przed każdymi mistrzostwami trenerzy, przygotowujący zawodników do startu, analizują zgłoszenia pozostałych drużyn do poszczególnych kategorii czy konkurencji pod kątem szans medalowych swoich podopiecznych. Założenia wyników - jakie planują osiągnąć na zbliżających się turniejach - często mają charakter luźnych rozważań lub oficjalnych dokumentów np. składanych do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Gdyby nie system pucharowy, jaki dalej stosowany jest na większości najważniejszych mistrzostwach, w Taekwon-do trafność owych prognoz byłaby dużo większa. Przeprowadzone losowanie zdecydowanie ułatwiłoby ocenę szans medalowych poszczególnych zawodników. Trudno, drabinek jeszcze nie znamy, lecz mimo to pokuszę się o ocenę możliwości naszych reprezentantów na XXVII Mistrzostwach Europy Seniorów 2012.

Kadra mężczyzn - powołania na MŚ 2013

W dniach 30.08 – 01.09.2013 r. 39 zawodników uczestniczyło w konsultacji Reprezentacji Polski Mężczyzn w Taekwon-do. Udział 33 zawodników dofinansowany został ze środków Polskiego Związku Taekwon-do. 6 zawodników uczestniczyło w zgrupowaniu na koszt klubu macierzystego. Pomimo odmowy dofinansowania z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej przygotowań i udziału naszej Reprezentacji w tegorocznych Mistrzostwach Świata miniona konsultacja została dofinansowana przez PZTKD w wysokości 6000 zł. Dopłaty ze strony zawodników zamknęły się kwotą 3510 zł. W trakcie trzech dni zgrupowania zawodnicy uczestniczyli w treningach jak również w wewnętrznym turnieju walk sportowych. Wszyscy uczestnicy podzieleni zostali na trzy grypy seniorów i trzy grupy juniorów. Przez dwa dni rozegrano łącznie 109 dwurundowych pojedynków. Poniżej prezentujemy wyniki seniorów:

Do wszystkich obrońców zawodu trenera i instruktora

Na wszystkich trenerów i kandydatów na szkoleniowców padł blady strach. Po reakcjach zainteresowanych można sądzić, że słowo deregulacja zostanie znienawidzone przez sportowe środowisko podobnie jak przez środowisko adwokatów, taksówkarzy czy różnej maści agentów. Niektórzy już wieszczą koniec polskiej myśli szkoleniowej, obniżenie poziomu wyszkolenia trenującej w naszym kraju młodzieży, spadek ilości medali na MŚ i IO, śmierć uczelni kształcących przyszłe kadry trenerskie a nawet o dziwo degradacje zawodu nauczyciela wychowania fizycznego. Wszystko oczywiście zweryfikuje czas jednak ostatni argument to już czysta demagogia. Zastanawiam się, co mają na myśli samozwańczy adwokaci między innymi mojej skromnej osoby i dlaczego dostrzegają związek pomiędzy edukacją szkolną a upowszechnieniem dostępu do zawodu instruktora czy trenera? Tylko osoby niemające pojęcia, jaki jest powód objęcia młodzieży szkolnej obowiązkowymi zajęciami wychowania fizycznego mogą widzieć w otwarciu zawodu trenera i instruktora jakiekolwiek zagrożenie dla zawodu nauczyciela.

Subskrybuj to źródło RSS