Pierwszy dzień w Riccione

Jesteśmy w Riccione, latem znanym kurorcie nad Adriatykiem. Od czwartku areną zmagań najlepszych wojowników Taekwon-do w Europie.

 

Kilka minut po ósmej rano, po prawie 18 godzinach, bardzo płynnej jazdy, dotarliśmy do Hotelu 2000 w Riccione. Trochę za szybko, gdyż zgodnie z planem mieliśmy być na miejscu po godzinie 10.00. Wszystko dzięki bardzo dobrym autokarom i panom kierowcom. Wiozły nas firma z Radzynia Podlaskiego i Firma POL-MIEDŹ TRANS z Grupy Kapitałowej KGHM Polska Miedź z Lubina, partner wyjazdu naszej reprezentacji na ME-2014. Kwaterowanie, rozciągnęło się w czasie ze względu na zbyt wczesny przejazd. Jednak większość zawodników otrzymała pokoje natychmiast po przyjeździe. Na swoje lokum poczekali trenerzy i osoby towarzyszące.

O godzinie 13.00 mieliśmy obiad, tradycyjna włoska „pasta” i porcja mięsa z frytkami i lody na deser. Potem zawodnicy mieli zalecony wypoczynek, a trenerzy udali się na rekonesans na Halę sportową oraz do miejsca gdzie jutro będzie ważenie i akredytacja zawodników. W obiekcie gdzie będzie umiejscowiona waga, trafiliśmy na trening jazdy figurowej na wrotkach. Przemarsz na salę był typowym działaniem rozpoznawczym, które przygotują nas do codziennych transferów z hotelu na halę.

Potem udaliśmy się do hotelu gdzie są zakwaterowani sędziowie i znajduje się w dniu dzisiejszym biuro zawodów. Przypomnę, że obsługę komputerową Mistrzostw prowadzi PZTKD. Tam odebraliśmy identyfikatory, oraz mała co nieco, które pozwoli naszym pupilom ( czytaj zawodniczkom i zawodnikom) nabyć napoje niezbędne do przeżycia w „tropikalnym” włoskim klimacie. Tam też nowy trener Jarosław Suska odbierał gratulacje, składane przez gości zagranicznych w związku z wejściem do sztabu szkoleniowego naszej drużyny narodowej.

A propos pogody, pada deszcz z przerwami, jest względnie ciepło. Kurort jest pełen…… sportowców, gdyż odbywa się festiwal siatkówki plażowej, Mistrzostwa Europy w Squash’u no i oczywiście nasze Mistrzostwa. Hala w której będą się obywać zawody, jest duża i przestronna. Nie powinniśmy odczuwać dużej frekwencji, jaka ku uciesze organizatorów ma miejsce podczas tego championatu Europy.

Warunki w hotelu dobre, obiekt niedawno był odnawiany, kuchnia typowa włoska i pyszna kawa. Plan na dziś przewiduje jeszcze tylko kolację, a potem wszyscy będą obowiązkowo odpoczywać. Jutro o godzinie 8.50 mamy wagę, potem się poruszamy i będziemy czekać na pierwszy dzień zawodów.